Prezydent Karol Nawrocki domaga się powrotu do poprzedniego kształtu projektu CPK, a więc obniżenia prędkości dla pociągów KDP do 250 km/h oraz idei budowy szprych. W Kaliszu złożył swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.
7 sierpnia prezydent Karol Nawrocki odwiedził Kalisz, gdzie zapowiedział i podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą, dotyczącą projektu CPK i powrotu do jego wersji z czasów rządu PiS oraz poprzedniego zarządu spółki.
Nawrocki chce więc powrotu do poprzedniej wersji projektu CPK, uwzględniającego mniejszą prędkość dla pociągów dużych prędkości – 250 zamiast 320 km/h, która oznacza
znacznie dłuższy czas przejazdu – o ponad 20 minut więcej w relacji Poznań – Warszawa, czy też budowy szprych kolejowych, w tym także tych najbardziej kontrowersyjnych, jak trasa do Giżycka.
Tymczasem według rządu wysiłek włożony w opracowanie szprych ma nie być zmarnowany. Jak mówi nam wiceminister infrastruktury, Piotr Malepszak, szprychy stają się częścią projektu ZSK.
– Dotychczasowe Szprychy CPK o łącznej długości 5 500 km stają się częścią nowego, szerokiego planu 20 000 km linii kolejowych w całej Polsce w ramach Zintegrowanej Sieci Kolejowej – ZSK. Spółki PKP PLK i CPK nie rywalizują już ze sobą jak do niedawna, ale realizują wspólnie zadanie budowy modernizacji i rewitalizacji różnych linii kolejowych w oparciu o jak najlepsze dopasowanie zakresów inwestycji do potrzeb i przeznaczenie danej infrastruktury. Interesuje nas bowiem cała sieć kolejowa, której nie przedstawiała koncepcja szprych CPK – mówi Malepszak i dodaje, że koncepcja "szprych" w dużej mierze bazowała na już istniejących liniach kolejowych.
– Obawiam się że Prezydentowi nikt nie powiedział, że szprychy w postaci istniejących linii kolejowych faktycznie istnieją i mają się coraz lepiej. Osiągamy na nich obecnie rekordowe czasy przejazdów i rekordową ofertę w liczbie pociągów dla pasażerów. Trzeba przypomnieć że w koncepcji szprych CPK z 5500 km linii aż 3500 km to linie istniejące o coraz wyższych parametrach technicznych. Jednocześnie wygląda na to, że Prezydentowi nie przekazano, iż koncepcja szprych CPK nie zawiera bardzo wielu ważnych linii kolejowych, jak całej magistrali południowej E30 z Przemyśla przez Rzeszów, Kraków, Katowice, Opole do Wrocławia i nie zawiera linii regionalnych, a na ich przyspieszony rozwój, jak widać
na przykładzie trasy Nasielsk – Sierpc, obecnie stawiamy – podkreśla wiceminister.
“CPK nie może być kołem bez szprych”
– Polska musi być centrum komunikacyjnym i handlowym Europy. CPK w tradycyjnej formie rodził nadzieje, na bycie kołem zamachowym naszej gospodarki. Natomiast dzisiaj jesteśmy w pułapce ekonomicznej i gospodarczej, którą musimy przezwyciężyć właśnie inwestycjami, żeby rywalizować z innymi gospodarkami Europy Zachodniej i móc realizować wielkie projekty. Nasze marzenia i sny zamknięte są w projekcie Centralnego Projektu Komunikacyjnego – mówił Karol Nawrocki.
Prezydent dodawał, że projekt CPK miał dystrybuować sukces w sposób zrównoważony, zarówno dla dużych aglomeracji, jak i dla miast średniej wielkości – Dlatego w tym projekcie domagam się zrównoważonego rozwoju i tego, żeby CPK nie był kołem bez szprych, a był kołem ze wszystkimi szprychami – mówił Nawrocki.
Polityk oznajmił, że Kalisz to symbol miast, jakie zostały “wyeliminowane” z programu CPK. Obok niego wymienił Jastrzębie-Zdrój, Łomżę oraz Włocławek. Warto dodać, że zarówno
do Jastrzębia, jak i do Łomży pociągi wrócą,
z czego do tego drugiego miasta już w przyszłym roku. Będzie to możliwe nie dzięki programowi CPK, w ramach którego poprzedni rząd i zarząd CPK zakładał dojazd pociągiem w 2034 roku, a dzięki przyspieszeniu realizacji programu Kolej Plus. Jastrzębie-Zdrój także stało się symbolem
indolencji we współpracy poprzednich zarządów PLK i CPK, co udało się wyprostować dopiero niedawno.
CPK został zniszczony?
Według Nawrockiego projekt CPK został “zniszczony”, co wywołało obywatelski bunt i sprawiło, że został on wybrany na prezydenta, a 200 tysięcy obywateli podpisało się pod obywatelskim projektem ustawy o CPK.
Trudno zgodzić się z tezą o “zniszczeniu” projektu, w którym niedawno podpisano umowę na budowę tunelu KDP w Łodzi, a spółka CPK złożyła też właśnie wszystkie decyzje lokalizacyjne do budowy Linii Y na odcinku od Warszawy do planowanego lotniska.
Obwodnica Kalisza analizowana jeszcze… przez jej największych krytyków
Nawrocki w swoim stosunkowo krótkim wystąpieniu wspomniał także o najszybszych pociągach omijających Kalisz obwodnicą, której projektowanie zlecił obecny zarząd CPK. W rzeczywistości analizę zasadności jej budowy zatwierdzono jeszcze za poprzedniego zarządu spółki, w czerwcu 2023 roku. Bez jazdy obwodnicą najszybsze pociągi z Poznania do Warszawy nie osiągną zakładanego czasu około 100 minut, co ma być wyraźną, jakościową zmianą w tej relacji.
Dzięki projektowi CPK Kalisz stanie się jednym z jego największych beneficjentów, gdyż
ruch pasażerski wzrośnie tam o 367%. Wzrost ten ma pochodzić w przeważającej większości z przyspieszonych połączeń regionalnych, jakie mają obsługiwać Kalisz.
Przypomina o tym wiceminister Malepszak. – Jeśli chodzi o ruch dalekobieżny na szybkiej linii Warszawa – CPK – Łódź – Poznań, to pasażerowie z Kalisza będą stanowili 3% łącznej liczby pasażerów. Ponad 80% liczby pasażerów będą stanowiły osoby przemieszczające się z Warszawy do Poznania (50%) i miast położonych na zachód od Poznania i na wschód od Warszawy. Podobnie jak w rozwiązaniach europejskich o wysokiej efektywności kolei dużych prędkości, Kalisz podobnie jak Sieradz będzie miał obwodnicę kolejową dużych prędkości dla najszybszych pociągów i zachowana będzie w przejeździe przez Kalisz, częściowa separacja ruchu pasażerskiego od towarowego po linii nr 14 – wyjaśnia Malepszak i wskazuje, że nie tylko średnie miasta mają zyskać na CPK.
Poprzedni kształt KDP do Poznania z mniejszymi potokami niż obecna trasa
Ideą budowy nowej infrastruktury, projektowanej od początku
na 350 km/h jest to, żeby maksymalnie skrócić czas jazdy z Warszawy do Wrocławia i Poznania. Zwłaszcza w przypadku odnogi poznańskiej kluczowe jest maksymalne skrócenie czasu jazdy, aby nowa i droga infrastruktura nie konkurowała z obecną trasą przez Kutno, gdzie od grudnia pociągi pojadą w czasie 2 godzin i 15 minut.
– Wcześniejsze założenia obsługi “Linii Y”, zarówno pod względem niższej prędkości eksploatacyjnej na poziomie do 250 km/h, jak i większej liczby postojów dla wszystkich pociągów, powodowały, że liczba pasażerów dalekobieżnych na trasie przez Kutno byłaby wyższa niż na odcinku Sieradz – Poznań. Nowe założenie, jak chociażby zwiększenie
prędkości maksymalnej do 320 km/h dla części pociągów, dają przewagę nowej linii kolejowej, jednak na otwartym rynku przewozów dalekobieżnych trasa przez Kutno i Konin nadal będzie dużym zagrożeniem dla efektywnego wykorzystania ramienia poznańskiego Linii Y – argumentuje Malepszak.
Wiceminister przypomniał także o działaniach realizowanych dla Kalisza już teraz, a więc zwiększeniu liczby połączeń na osi Wrocław – Warszawa, z 14 do 18 oraz krótkoterminowych planach, w których Kalisz otrzyma nocne połączenie międzynarodowe do Berlina.
– Linia KDP Y na łączyć cechy najbardziej efektywnych rozwiązań europejskich obsługi miast przez linię dużych prędkości. Obecne założenia mają się przyczynić do jej sukcesu ekonomicznego i społecznego. Wcześniejsze założenia stanowiły zagrożenie dla efektywnego wykorzystania infrastruktury za dziesiątki miliardów złotych – podsumowuje Malepszak.